12.05.2017

„Sięgając wgłąb. Poszukiwania 2.0” wystawa malarstwa Michała Błacha w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Kępnie






Malarstwo to coś, co mi sprawia frajdę - tak o swoich obrazach na piątkowym wernisażu 12 maja 2017 roku mówił sam artysta, który pochodzi z okolic Kępna ale obecnie mieszka we Wrocławiu. Sztuk pięknych uczył się na zajęciach malarstwa, rysunku, rzeźby, między innymi u prof. Alojzego Gryta (ASP we Wrocławiu).
Prace, które możemy oglądać obecnie w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Kępnie różnią się od poprzedniej wystawy Michała, która miała miejsce dwa lata temu. Sam tytuł „Sięgając wgłąb. Poszukiwania 2.0” sugeruje, że artysta wciąż poszukuje nowych sposobów wyrażania siebie, emocji, świata. Artysta eksperymentuje z kolażem, malarstwem pastelowym, a ostatnio głównie malarstwem akrylowym, poruszając się w nurcie ekspresjonizmu abstrakcyjnego. W roku 2010 poważna choroba zmusiła go do zaprzestania działań na kilka lat. Po długiej walce wrócił do pracy twórczej wykorzystując doświadczenia i emocje, jakie mu dotąd towarzyszyły. Wystawę można oglądać do 31 maja.





Zapraszamy na krótki wywiad z Michałem Błachem :)

Michał, powiedziałeś, że „malarstwo to coś, co sprawia Ci frajdę”?.
Tak, chodzi tu o pewien rodzaj przyjemności, spełniania się. W życiu robimy wiele rzeczy, ale część z nich wynika z naszego sposobu życia, z obowiązków. Zapominamy, że jest jeszcze ten aspekt życia, który powinien nam sprawiać przyjemność, do którego możemy uciec choćby na chwilę. W moim przypadku malarstwo jest i przyjemnością, i terapią, co nie znaczy, że pozbawione jest stresu - to czego „poszukuję” malując, często obarczone jest wewnętrznym niepokojem.

Czy oprócz malarstwa są jeszcze inne rzeczy, które lubisz robić?
Znajduję w życiu sporo takich rzeczy; nie bardzo rozumiem, że w życiu można się nudzić. Jest zawsze kilka książek czy ciekawych artykułów do przeczytania, sporo wiecznie zaległych rozmów z przyjaciółmi czy bliskimi, ciekawy film do obejrzenia. To jedne z tych ,„innych” rzeczy. No i trzeba jeszcze znaleźć chwilę na kontemplację świata, zwyczajne podglądanie ludzi i życia, spokojne siedzenie na ławce. dla mnie to bardzo ważne działanie, którego się w życiu długo uczyłem. Przecież wszyscy jesteśmy tutaj na pewną chwilę - dłuższą lub krótszą -  i szkoda ją zmarnować nie zauważając świata wokół.





Gdybyś mógł przekazać jakąś myśl, poradę sobie sprzed 20 lat, co byś powiedział?
Nie wiem czy potrafię. Chodzi o to, że te wszystkie mądre rzeczy o których rzekomo myślimy im jesteśmy starsi. że coś zrobiłem dobrze, a coś innego źle i żałuję, te przemyślenia nie do końca mają sens. Czasu nie cofniemy. Moja rada dla mnie samego mogłaby brzmieć: ciesz się wszystkim od najmłodszych lat,  doceniaj świat i ludzi jakich masz wokół. Korzystaj z życia. Ale czy Michał sprzed 20 lat przyjąłby to do wiadomości? - tego nie wiem. Choć być może już wtedy taki był, jak te moje porady

Chciałabym nawiązać do tytułu wystawy: „Sięgając wgłąb” - siebie? Sztuki?
„Poszukiwania 2.0” - czego wciąż poszukujesz w sztuce?

I jednego i drugiego. Żeby odkryć coś w sztuce, coś osobistego - bo chyba to cechuje malarstwo, że wynika ono między innymi z osobistych doświadczeń - trzeba odkryć siebie. Najzabawniejsze w tym poszukiwaniu - a być może najciekawsze jest to, że nigdy nie wiemy co i czy w ogóle coś znajdziemy. Moje poszukiwania - bo wydaje się, że jeszcze trochę potrwają - stanowią wynik doświadczeń życiowych, przemyśleń. Bo wiesz, jakiś tam kawałek drogi z walką o życie w tle przeszedłem. Jak na ironię, to co nie zabiło to wzmocniło. A efekty tych zmagań są widoczne na niektórych pracach.





Ukończyłeś Architekturę krajobrazu, projektujesz przestrzenie zielone w miastach, to bardzo kreatywne zajęcie. Czy wykorzystujesz jakieś elementy tej pracy malując obrazy?
Zdecydowanie tak. Zawsze przyjemność sprawiało mi malowanie form czy kształtów, które jak się później okazywało, zbliżone są do natury. Nie jest to dosłowne przerysowanie struktury liścia, a raczej luźne wykorzystanie swobody z jaką tworzy natura. Wiele z moich abstrakcji jest odbierana jako niejednoznaczne krajobrazy, czy nieokreślone zamglone przestrzenie. Ja sam to widzę, choć podkreślam, że nadal maluję abstrakcje. To co ktoś w nich odnajduje, jest tylko dodatkowym efektem.

Co jest najważniejsze w Twoim życiu?
Bycie szczęśliwym - tak zwyczajnie w małych rzeczach, na co dzień.
Bliscy.
Zdrowie - takie na ile to możliwe.
Pogoda ducha - bezwzględnie ważna - ale uczymy się jej z wiekiem.

Jak widzisz siebie za 10 lat?
Tak, gdzie mnie moje poszukiwania zaprowadzą. Ale gdzie to będzie? - nikt z nas nie wie.

Dziękuję za rozmowę :)














Strona główna
o bibliotece
katalog książek
Katalog powiatowy
Kronika
Artykuły
Kontakt
Dyskusyjny Klub Książki
Stowarzyszenie Bibliotekaży Polskich
Biblioteki powiatu kępińskiego
Projekt Potworowski - nowe okno
Biograficzna baza osób - nowe okno
Wielka Orgiestra Świątecznej pomocy
Stowarzyszenie Euroart
Leszek Dąbrowski
Region Wielkopolska - nowe okno
Biuletyn informacji publicznej - nowe okno