08.06.2017
Wilki - gatunek unikający ludzi. Spotkanie ze Sławomirem Wąsikiem
O przyrodzie można opowiadać godzinami. Szczególnie jeśli pasję opowiadającego podzielają słuchacze. 8 czerwca 2017 roku w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Kępnie gościł przyrodnik, fotograf, filmowiec Sławomir Wąsik, autor wielu książek i publikacji o zwierzętach. Przyrodnik odpowiadając na pytanie skąd się wzięła u niego miłość do przyrody wspominał swoje dzieciństwo, które było dla niego bardzo szczęśliwe wyrastał bowiem w gajówce pośród lasów i zwierząt. W latach 70-tych kupił pierwszy aparat fotograficzny, potem następny.
Początkowo jego zdjęcia były czarno-białe, dużo pracował na przeźroczach. Ale zawsze jego ulubionym tematem były zwierzęta. Aby spotkać wilka w lesie trzeba mieć szczęście. Bo to gatunek, który unika ludzi. Sławomir Wąsik często miał tzw. „łut szczęścia” i „przypadkiem” spotykał w lesie wilki. Zdjęcia do albumu „Wilki” powstawały przez wiele lat, w różnych porach roku, o różnych porach dnia. Niektóre zdjęcia zrobił w prawdziwej norze wilków. Nora ma około 1 m wysokości z 5 m korytarzem. Jest tam ciepło i sucho. To bezpieczne mieszkanie.
Są bardzo czujne i gdy tylko wyczują zapach człowieka przenoszą swoje gniazda w inne miejsce. Wilki jedzą jelenie, polują na nie zespołowo. Pojedynczy wilk nie upoluje samotnie tak dużego zwierzęcia. Wilki świetnie się porozumiewają, mają też wrodzony strach przed człowiekiem. Niestety wilki przedstawiano w złym świetle przez bardzo długi czas, poczynając od bajek dla dzieci. Ludzie przesiąknęli tymi stereotypami i teraz mają o lnich złe wyobrażenie, myślą, że wilki są zagrożeniem, a to nie jest prawdą. Od 100 lat nie zdarzyło się w Polsce, żeby wilk zaatakował człowieka. Wilki zawsze były częścią ekosystemu, mają w nim określone, potrzebne miejsce.
Sławomir Wąsik współpracował z wieloma wydawnictwami przy tworzeniu książek o przyrodzie. Kręci również filmy. Obecnie mikrofonem parabolicznym nagrywa głosy ptaków, które ma zamiar wykorzystać w swoich filmach. Dużo ciekawostek można znaleźć na stronie www.czaspuszczy.pl, która została założona przez stowarzyszenie działające na rzecz Puszczy Kozienickiej. Sławomir Wąsik mieszka w domu, który stoi w lesie. Ostatnio obserwował popielice siedząc na platformie przytwierdzonej do drzewa na wysokości 10 m nad Ziemią. „Trzeba zwierzęta poznać, wtedy wszystko jest proste.”